#SFF starcie I – relacja

By hewelke
October 30, 2023

Emocje po piątkowym starciu dwóch świetnych, kulinarnych ekip powoli opadają, kubki smakowe wracają do codzienności i powoli szykujemy się do kolejnej edycji.

A jak było na pierwszym spotkaniu z serii #streetfoodfighters?

Przygotowania do wieczornych starć trwały już od czwartku. Ekipy na swoich lub w nie swoich kuchniach przygotowywały prepy, które w piątkowy poranek pojawiły się w kuchni Hewelke. To co nas, obserwatorów, zaskoczyło najbardziej, to stoicki spokój obu drużyn. Pomimo tego, że byli to kucharze, którzy na co dzień mają nad sobą Chefa, w kuchni Hewelke pracowali jak dobrze zaprogramowana maszyna. Z niewielką pomocą zespołu Hewelke i wsparcia Chefa Kuchni Białego Królika, kucharze przygotowywali spokojnie, bez pośpiechu i bez nerwów 8 dań, które wieczorem ujrzały światło fleshy Gości zebranych na kolacji.

Jeżeli znacie koncepcję kolacji, to wiecie, że nie zdradzamy kto przygotował jakie dania. Goście wiedzą, co będzie serwowane, w jakiej kolejności, ale nikt nie wie, która drużyna stoi za konkretnym talerzykiem. Każdy z Gości otrzymał kartę do głosowania, w której mógł zadecydować, który team jego zdaniem wygrywa każdą z ośmiu potyczek.

Musimy przyznać, że frekwencja w wyborach #SFF przerosła zdecydowanie tę wyborczą, a wynik… wynik przerósł nasze oczekiwania!

Przygotowane menu było wizytówkami obu drużyn. Było kreatywne, nowatorskie, zaskakujące nowymi rozwiązaniami lub tradycją w nowoczesnym wydaniu.

Zdecydowanym sukcesem obu drużyn było menu, które od początku do końca było zaplanowane i przemyślane przez nich samych. Było dla nich również sporym wyzwaniem – w ten jeden wieczór wydawka zależała tylko od nich.

Przyjemnie było patrzeć na rywalizację, ale i na współpracę między zespołami. Oczywiście, pomimo grania przeciwko sobie, znaleźli miejsce na pomoc, na uśmiech i na świetną zabawę. Widzieliśmy zaangażowanie, chwile stresu, baczne obserwacje znikających z Chef’s table talerzyków, konsultacje czy zdjęcia robione potrawom w ostatniej chwili.

Sędziwie, czyli wszyscy goście, wyłonili zwycięzców. Zwycięska ekipa Gyozilla uzyskała 98 głosów! H15 Noble Team otrzymało 18 głosów. Aż 9 sędziów nie było w stanie podjąć decyzji, co do zwycięzców. i wcale się im nie dziwimy – to bylo naprawdę zacięte starcie świetnych kucharzy. Jednak do kolejnego etapu może przejść tylko jedna z drużyn.

Zwycięzcom gratulujemy, przegranym życzymy nie poddawania się i dalszej walki o marzenia!

Drużyny:

GYOZILLA

Jakub Bartkowski

Dominik Kistowski

Adam Szmitke

Kacper Rudzki

H15 NOBLE TEAM

Mateusz Kopeć

Volodymyr Shushko

Michał Grudzień

Jana Moroz

Close
Close